Beware of scamming! More Info.
Sprawdź nowe oferty i znajdź pracę swoich marzeń.
Porozmawiajmy o Twoich potrzebach rekrutacyjnych.
Pomożemy Ci zatrudnić najlepszych pracowników lub znaleźć pracę Twoich marzeń.
Współcześni marketerzy mogą docierać nie tylko do bardzo precyzyjnie określonych grup docelowych, ale wręcz do konkretnych osób. Dostępne narzędzia pozwalają stworzyć profil konsumenta na podstawie jego zachowań i przyzwyczajeń związanych z korzystaniem z sieci – które zdradzają, co i gdzie kupuje, w jakim banku ma konto, co robi w wolnym czasie, gdzie jeździ na wakacje, jakiej słucha muzyki i jakie ogląda filmy. Nie bez znaczenia jest również analiza plików cookie, zbieranych przez większość stron, a nawet czasu, przez jaki użytkownik utrzymuje kursor myszki w danym miejscu ekranu, np. na banerze!
Przetwarzaniem tych informacji zajmują się analitycy big data, którzy w najbliższych latach nie powinni martwić się o pracę. Z takich danych korzysta m.in. Facebook, który dzięki analizie ogromnej liczby czynników jest w stanie doskonale spersonalizować reklamę. Biorąc pod uwagę, że dziennie z tego portalu korzysta 1,37 miliarda osób – specjaliści zajmujący się big data mają tam dużo pracy. Większość środków wydawanych na marketing internetowy w Polsce trafia właśnie do Facebooka oraz Google’a – są one przeznaczone przede wszystkim na reklamę w wyszukiwarce i w serwisie YouTube. Innym przykładem personalizacji jest remarketing – czyli przekazy reklamowe, które „chodzą” za użytkownikiem. Gdy ten ostatni odwiedzi na przykład e-sklep i obejrzy konkretny model butów, sklep „przypomni” mu o wybranym produkcie za pomocą banera umieszczonego na innej oglądanej przez użytkownika stronie.
Automatyzacja reklamy to także real-time bidding (RTB), czyli aukcje powierzchni reklamowej prowadzone w czasie rzeczywistym. Ten, kto zapłaci najwięcej, może wyświetlać swój przekaz marketingowy na stronie, której dotyczy aukcja. Zwycięzca aukcji personalizuje swoją reklamę – ustala liczbę odsłon i grupę docelową, dzięki czemu precyzyjnie trafia do odbiorców. W Polsce tego typu aukcje wystartowały prawie osiem lat temu. Wartość rynku e-marketingu w Polsce to około 2 mld złotych (wzrost o 7,9% względem zeszłego roku), co oznacza, że zapotrzebowanie na specjalistów łączących umiejętności marketingowe i analityczne będzie rosnąć.
Ludzie częściej korzystają dziś z internetu na swoich urządzeniach mobilnych niż na komputerach i laptopach. Ma to bezpośredni wpływ na branżę marketingową, która aktywnie inwestuje w reklamę mobilną, w tym w aplikacje oraz przekazy i strony specjalnie dostosowane do użytkowników urządzeń mobilnych. Oznacza to zarówno wzrost zapotrzebowania na ekspertów zajmujących się technologiami, w tym projektantów, twórców i testerów aplikacji, jak i na marketerów specjalizujących się w mobile marketingu. Przewiduje się, że w 2020 roku tylko w Stanach Zjednoczonych rynek mobile będzie warty 189 miliardów dolarów – pracy dla specjalistów więc nie zabraknie. Statystyki potwierdzają rosnącą rolę urządzeń mobilnych. Od października 2016 do października 2017 roku ponad połowa (a dokładnie 50,87%) globalnej aktywności w internecie odbywała się za pośrednictwem urządzeń mobilnych (w Polsce 63,21%). W tym samym czasie ruch z urządzeń stacjonarnych stanowił 44,78% (w Polsce 35,71%) całego ruchu w sieci, a z tabletów – zaledwie 4,35% (w Polsce 1,08%). To nie koniec liczb – według raportu DIGITAL IN 2017: GLOBAL OVERVIEW, ponad połowa populacji na świecie używa smartfonów, a statystycznie więcej niż jedna na pięć osób w ciągu ostatnich 30 dni zrobiła zakupy przez internet. Jeśli ten trend się utrzyma, agencje interaktywne i digital marketingowe z pewnością będą poszukiwać deweloperów i testerów aplikacji.
W miarę wzrostu liczby specjalizacji w marketingu, dla wielu przedsiębiorstw coraz mniejszy sens ekonomiczny ma utrzymywanie stałych zespołów. Dlatego firmy decydują się zostawić „na miejscu” wyłącznie niewielkie komórki zajmujące się koordynowaniem działań marketingowych, a same procesy powierzyć centrom usług wspólnych, specjalizującym się w marketingu. W Europie jedną z najważniejszych lokalizacji dla tego typu SSC jest Irlandia, przyciągająca poszukujących pracy marketerów. Duże globalne marki, takie jak Google, Facebook, LinkedIn czy Microsoft, mają swoje siedziby w Dublinie. Kraje Europy Środkowo-Wschodniej, takie jak Polska, Rumunia i Bułgaria, a także państwa azjatyckie, jak Indie czy Filipiny, są również atrakcyjnym celem dla firm, które chcą dokonać outsourcingu swoich operacji marketingowych. Szczególną formą delegowania kompetencji jest offshoring – on również zakłada centralizację wybranych procesów, która jednak może odbywać się w strukturach grupy. Offshoring często polega na tworzeniu bezpośredniej inwestycji zagranicznej w danym kraju i koordynacji wszystkich działań marketingowych grupy z poziomu nowo powstałego, międzynarodowego hubu. Celem jest oczywiście zmniejszenie wydatków, często więc procesy przenoszone są do krajów o niższych kosztach operacyjnych. W naszym kraju sektor outsourcingu rozwija się dynamicznie – Polska jest w stanie zaoferować konkurencyjne warunki i wysoką jakość świadczonych usług, co oznacza niesłabnące zapotrzebowanie na doświadczonych specjalistów IT i marketerów o różnych, w szczególności niszowych specjalizacjach.
Chcesz porozmawiać z nami o swoich potrzebach rekrutacyjnych?
Sprawdź najlepsze oferty pracy na naszej stronie internetowej.
Kluczowe informacje na temat wynagrodzeń w poszczególnych sektorach i trendów na rynku pracy.